piątek, 26 czerwca 2015

Top roku 2014/2015


Wrzesień

Był to miesiąc wielkich zmian, adaptacji w nowym mieście i nowym otoczeniu.
W tym miesiącu najbardziej zapadła mi w pamięć ta piosenka:


Październik

Hmmm moje urodziny, otrzęsiny, sprawy się troche popsuły, ale ogółem był to dobry miesiąc.


Listopad

Coraz więcej nauki, ale też przyjemności. Wycieczka do Warszawy.



Grudzień 

Okres świąteczny, kiedy w radiach lecą same  bożonarodzeniowe hity i kolędy.
W głowie leci mi do razu ta piosenka ( którą wciąż mam w Graniu na Czekanie)


Styczeń

Upragniony czas ferii, oraz malowanie pokoju.
Świetnie się przy tym bawiłam, oraz mój pokój jest teraz o wiele lepszy.

https://pbs.twimg.com/media/B_AOMjkWoAAASDS.jpg

Luty

Nowy semestr, jeszcze więcej nauki i oczekiwanie na Wielkanoc.

http://www.visitbialystok.com/homesite/gallery/winter/1.jpg

Marzec

Jakoś z marca nie mogę sobie nic przypomnieć, tak więc marzec zostaje pusty :)

Kwiecień

Oraz wielkanoc. Dużo tego wolnego nie było, ale i tak każdy się cieszy na wolne.
W tym miesiącu bardzo się rozpisałam na blogu.
To chyba właśnie wtedy zaczęłam oglądać z Agatą SKINS
(powiem wam, że aktualnie zostało mi tylko 5 odcinków do końca całego serialu)

http://data.whicdn.com/images/64556082/original.jpg

Maj

Świetny miesiąc. Coraz cieplej, majówka, oraz co najważniejsze finał FA Cup.

http://www.worldsportnewstoday.com/wp-content/uploads/2015/05/FA-CUP-Winners-2015-774x437.jpg

Czerwiec

 Poprawianie ocen i ukochane wakacje.
A więc jestem tutaj, szczęśliwa, spełniona i w stu procentach zadowolona z tego roku.






A wy? Na ile oceniacie ten rok?

PS: Umieram :)

sobota, 13 czerwca 2015

Lednica


Słyszeliście może o spotkaniach nad pewnym jeziorem, gdzie
zbiera się kilkadziesiąt tysięcy młodych ludzi?
Gdzie można odnowić swoją wiarę, oraz poznać nowych wspaniałych ludzi?
Właśnie w ostatnią sobotę (6 czerwca) na Polach Lednickich miało miejsce takie spotkanie.

 Na Lednicy byłam już trzeci raz.
Nie żałuję żadnego z tych wyjazdów. Naprawdę.

Pod polami byliśmy już o godzinie 5:30, przez co musieliśmy czekać
 dwie i pół godziny na otwarcie bram.
Pogoda była słoneczna, tak więc wróciłam bardzo opalona.

Na Lednicy spotkałam się z moimi internetowymi przyjaciółmi, oraz pogłębiłam swoją wiarę i choć przez chwilę poczułam tą świetną lednicką atmosferę.

Oto dowód na to, że marzenia się spełniają