piątek, 3 lipca 2015
piątek, 26 czerwca 2015
Top roku 2014/2015
Wrzesień
Był to miesiąc wielkich zmian, adaptacji w nowym mieście i nowym otoczeniu.
W tym miesiącu najbardziej zapadła mi w pamięć ta piosenka:
Październik
Hmmm moje urodziny, otrzęsiny, sprawy się troche popsuły, ale ogółem był to dobry miesiąc.
Listopad
Coraz więcej nauki, ale też przyjemności. Wycieczka do Warszawy.
Grudzień
Okres świąteczny, kiedy w radiach lecą same bożonarodzeniowe hity i kolędy.
W głowie leci mi do razu ta piosenka ( którą wciąż mam w Graniu na Czekanie)
Styczeń
Upragniony czas ferii, oraz malowanie pokoju.
Świetnie się przy tym bawiłam, oraz mój pokój jest teraz o wiele lepszy.
Luty
Nowy semestr, jeszcze więcej nauki i oczekiwanie na Wielkanoc.
Marzec
Jakoś z marca nie mogę sobie nic przypomnieć, tak więc marzec zostaje pusty :)
Kwiecień
Oraz wielkanoc. Dużo tego wolnego nie było, ale i tak każdy się cieszy na wolne.
W tym miesiącu bardzo się rozpisałam na blogu.
To chyba właśnie wtedy zaczęłam oglądać z Agatą SKINS
(powiem wam, że aktualnie zostało mi tylko 5 odcinków do końca całego serialu)
Maj
Świetny miesiąc. Coraz cieplej, majówka, oraz co najważniejsze finał FA Cup.
Czerwiec
Poprawianie ocen i ukochane wakacje.
A więc jestem tutaj, szczęśliwa, spełniona i w stu procentach zadowolona z tego roku.
A wy? Na ile oceniacie ten rok?
PS: Umieram :)
sobota, 13 czerwca 2015
Lednica
Słyszeliście może o spotkaniach nad pewnym jeziorem, gdzie
zbiera się kilkadziesiąt tysięcy młodych ludzi?
Gdzie można odnowić swoją wiarę, oraz poznać nowych wspaniałych ludzi?
Właśnie w ostatnią sobotę (6 czerwca) na Polach Lednickich miało miejsce takie spotkanie.
Na Lednicy byłam już trzeci raz.
Nie żałuję żadnego z tych wyjazdów. Naprawdę.
Pod polami byliśmy już o godzinie 5:30, przez co musieliśmy czekać
dwie i pół godziny na otwarcie bram.
Pogoda była słoneczna, tak więc wróciłam bardzo opalona.
Na Lednicy spotkałam się z moimi internetowymi przyjaciółmi, oraz pogłębiłam swoją wiarę i choć przez chwilę poczułam tą świetną lednicką atmosferę.
Oto dowód na to, że marzenia się spełniają
sobota, 16 maja 2015
Niemajowy maj
Cześć wszystkim
Jak wam mijają ostatnie dni?
Pogoda nie rozpieszcza tutaj na Podlasiu,
tak więc siedzę pod kocem z całym opakowaniem chusteczek, oraz ze łzami w oczach i
próbuję odrabiać matematykę.
W te jakże deszczowe i pochmurne dni najlepszą opcją na spędzenie popołudnia jest
UWAGA UWAGA
OGLĄDANIE SERIALI
U mnie wybór padł na
Jest to historia 16-latki, która właśnie dochodzi do siebie po depresji.
Poznaje nowych przyjaciół, oraz próbuje się wpasować w otoczenie,
po kilku miesiącach nieobecności.
Jest to serial niedługi
(jedynie 13 epizodów)
Obejrzałam go w trzy dni wraz z Agattą
I chyba żałuje że kilka odcinków trzeciego (dodatkowego) sezonu dopiero za rok.
Tyle czekania.
Na szczęście mam jeszcze American Horror Story, które jej pokazuje
(wiecie taka symbioza;ona mi pokazała MMFD, ja jej AHS)
Do napisania kiedyś
PS: Jaki jest wasz ulubiony serial?
Może chcecie mi coś polecić?
niedziela, 3 maja 2015
Internetowe przyjaźnie
Internetowe znajomości tak, czy nie?
Są plusy, ale znajdziemy też minusy.
Jeżeli chodzi o zagranicznych znajomych, możemy na przykład poznać inną kulturę,
poćwiczyć język, oraz poznać wspaniałych ludzi.
Tak samo wewnątrzkrajowe.
Nawet nie wiecie jakie to wspaniałe uczucie, gdy spotykasz się z tą osobą na żywo.
Jednak...
"Internetowe przyjaźnie są piękne, ale niestety trwają do czasu, aż któryś przestanie się starać"
Niestety. "Przyjaciele" z którymi kiedyś pisałam godzinami nie mają już dla mnie czasu.
Znalazły sobie inne osoby (albo to ja znalazłam), ale to nie powód by się załamywać :)
Już 6 czerwca na Lednicy spotykam się z Sylwią :)
Moi internetowi znajomi?
Oczywiście większość poznałam dzięki twitterowi.
Ale mam też koleżankę z Ohio w USA.
Kiedyś napisałąm do niej na tumblrze i tak jakoś ze sobą piszemy.
Mam tez "przyjaciela" z Londynu.
Każda jego wiadomość wywołuje uśmiech na mojej twarzy.
Oczywiście nie obyło się bez przeszkód (w tym przypadku czas, a raczej jego brak).
Według mnie jednak nie można tego nazwać przyjaźnią.
Jedynie duże zaangażowanie obu stron może podtrzymać tą relację.
A wy? Jakie macie zdanie o takich znajomościach?
sobota, 25 kwietnia 2015
Recenzja "Kiedy byłem dziełem sztuki"
Znacie może pana Erica Emanuela Schmidta?
Tak, to właśnie ten, który napisał piękną opowieść o chłopcu chorym na raka pt "Oskar i Pani Róża"
Dzisiaj chce wam przedstawić moją opinię na temat jego innego dzieła.
Oczywiście nie mogę ocenić tego obiektywnie, ponieważ Eric jest moim mistrzem, moim guru.
Jego książki są po prostu świetne i naprawdę je kocham.
Pisze w bardzo łatwy do czytania sposób.
Jego książki czyta się z przyjemnością i lekkością
(a nie na przykład jak "Imię Róży")
Książka opowiada o młodym chłopaku, który pragnie się zabić.
Jednak w ostatnich chwilach przeszkadza mu sławny artysta Zeus Peter Lama.
Bohater oddaje się w jego ręce, w zamian za co ma odzyskać sens życia.
Staje się żywą rzeźbą.
Dostaje to o czym marzył, popularność i sławą,
ale traci to czego nie doceniał.
Eric odpowiada na pytanie czy podążanie za sławą ma sens.
Musicie ją przeczytać i sami ocenić.
Mam nadzieję, że wam się spodoba.
A ja jak skończę czytać biografię Coco, biorę się za szukanie "Przypadek Adolfa H."
A wy? Jakie książki czytacie?
A może już przeczytaliście tę książke?
czwartek, 23 kwietnia 2015
Dziękujemy Coco
Mała czarna.
Jest to sukienka, którą światu pokazała Coco Chanel.
Mała czarna powinna być w szafie każdej kobiety, lub dziewczyny.
Jest bardzo uniwersalna i można ją zestawić do dosłownie wszystkiego.
Najbardziej kocham chyba małą czarną, którą Audrey Hepburn nosiła w filmie
'Śniadanie u Tiffany'ego'
A oto i moja mała czarna kupiona niedawno w Sinsay'u
Najbardziej kocham chyba małą czarną, którą Audrey Hepburn nosiła w filmie
'Śniadanie u Tiffany'ego'
A oto i moja mała czarna kupiona niedawno w Sinsay'u
A wy już macie swoją małą czarną?
niedziela, 19 kwietnia 2015
She wore a yellow ribbon...
Jak już wiecie (z zakładki Ja ) kibicuję Arsenalowi Londyn.
Jest to angielski klub założony w roku 1886 z siedzibą na The Emirates Stadium.
Wczoraj o godzinie 18 zmierzyliśmy się z Reading w półfinale Pucharu Angli (FA Cup).
She wore, she wore, she wore a yellow ribbon.
She wore a yellow ribbon in the merry month of May
And when I asked her why she wore that ribbon
She said It's for the Arsenal and we're going to Wembley
Finał gramy już 30 maja z Aston Villą.
Come on you Gunners!
PS: Nawet nie wiecie jak się cieszę :)
piątek, 17 kwietnia 2015
środa, 15 kwietnia 2015
Kawa, koc i książka
Do szczęścia mi są potrzebne tylko trzy rzeczy.
Dwie z nich już mam, brakuje tylko kawy.
Czy wy też lubicie to uczucie, gdy wchodzicie do antykwariatu
i czujecie zapach starych książek?
Tak. byłam dzisiaj w antykwariacie.
Może nie takim starym jaki chciałabym, ale antykwariat to antykwariat.
Zawsze można znaleźć coś ciekawego w czasie buszowania między stertami książek.
Dzisiaj znalazłam dla siebie biografię Coco Chanel, oraz przewodnik po Londynie.
Książki są zawsze potrzebne.
A ja kocham czytać.
Myślę, że mam to po mamie, która jest bibliotekarką.
A wy?
Jaka jest wasza ulubiona książka?
Liebster Blog Award
Co to LBA? Nominacja do "Liebster Blog Award" otrzymywana od innego blogera w ramach uznania za "dobrze wykonaną robotę". Jest przyznawana dla blogów o mniejszej liczbie obserwatorów, więc daje możliwość do ich rozpowszechnienia. Po odebraniu nagrody należy odpowiedzieć na 11 pytań otrzymanych od osoby, która Cię nominowała. Następnie ty nominujesz 11 osób ( informujesz je o tym) oraz zadajesz im 11 pytań. Nie wolno nominować bloga, który Cię nominował.
Nominowała mnie:
http://natchniona666.blogspot.com
1. Jaki widzisz siebie za 10-15 lat?
W Londynie, z moim piłkarskim mężem i małą drużyną piłkarską
2. Co lubisz robić w wolnym czasie?
Spać
3. Masz jakiś swój ulubiony zespół muzyczny lub wykonawcę? Jeśli tak, to jaki?
Nie :>
4. Jaki jest Twój ulubiony gatunek filmu?
Dramaty
5. Jaki film ostatnio obejrzałeś/ałaś? Jaki był?
Django, podobało mi się
6. Czytasz książki? Jeśli tak, to jakie?
Najczęściej Erica Emanuela Schmidta. Kocham.
7. Lubisz robić zdjęcia?
#ButFirstLetMeTakeASelfie
8. Ile czasu spędzasz na blogowaniu?
Zdecydowanie za mało/
9. Jakie blogi Ciebie interesują?
Piłkarskie, takie o wszystkim i o niczym.
10. Masz swój ulubiony blog, który często odwiedzasz? Jaki to blog?
Nie
11. Na ile oceniasz mojego bloga? Szczerze w skali 1-10.
Tak z 6 :)
Nominuje;
Moje pytania;
1.W jakich fandomach jesteś?
2.Jakie gatunek muzyki słuchasz?
3.Czym się interesujesz?
4.Jak widzisz siebie w przyszłości?
5.Jaka jest twoja ulubiona książka?
6.Ostatnia piosenka, której słuchałeś?
7.Jaki masz rozmiar buta?
8.Ile czasu spędzasz na blogowaniu?
9.Jaka jest twoja ulubiona koszulka?
10.Jak oceniasz mojego bloga?
11.
niedziela, 12 kwietnia 2015
Moda
Przemiany mody w XX wieku.
Osobiście cieszę się, że moda z dawnych lat powraca, bo naprawdę była świetna
(nie włączając lat 90)
piątek, 10 kwietnia 2015
Zniszcz ten dziennik
Bezcelowe wydawanie kasy, czy może jednak kreatywna destrukcja, jak mówi nam autorka serii
Keri Smith?
Oto mój temat na dziś.
Są tacy co go ozdabiają, ale znajdą się osoby, które obracają swój dziennik w proch.
W czym tkwi fenomen ZNISZCZ TEN DZIENNIK?
Gdy byliśmy małymi dziećmi rodzice powtarzali nam
"Nie rysuj po książkach"
oraz uczyli nas szacunku do nich.
Gdy mama, albo tata znaleźli jakiś nabazgrany dziecięcą ręką kwiatek na stronach Pana Tadeusza,
albo porter rodzinny w tomiku poezji,
nie było miło.
Natomiast dzisiaj (albo raczej 7 lat temu) Keri pokazuje światu dziennik,
który aż prosi nas, abyśmy go zniszczyli.
Na każdej ze stron znajduje się wskazówka co powinniśmy zrobić.
Oczywiście nie należy się ograniczać do poleceń i indywidualnie je interpretować.
Swój dziennik dostałam na święta od brata i uważam to za świetny pomysł.
Ja akurat bardziej skupiłam się na ozdabianiu niż niszczeniu.
A tak właśnie prezentuje się mój dziennik:
A jak wyglądają wasze?
Wesołych świąt tym, którzy obchodzą je już niedługo,
i do zobaczenia napisania wkrótce.
Subskrybuj:
Posty (Atom)